Gdy trzeba - czuwamy po nocach:
Czy łuna na niebie nie wschodzi.
W ulewach i rwących potokach -
Walczymy z żywiołem powodzi.
Bo wszędzie gdzie życie i mienie człowieka
Gotowy potargać na strzępy los zły -
Śpieszymy z pomocą - bo nie ma co zwlekać -
Rycerze Floriana - to my!
Strażacy - druhowie
I z miasta i wsi
Czuwają by człowiek
Bezpiecznie mógł żyć.
Opatrzność nam sprzyja, więc raźniej -
Nieść pomoc, na którą ktoś czeka.
Strażacy potrafią odważnie
Przygarnąć do serca człowieka.
Umiemy żyć jasno, z honorem i dumnie,
ożywiać marzenia i spełniać swe sny.
Więc trzeba świat kochać i strzec go rozumnie -
Rycerze Floriana - to my!
Strażacy - druhowie
I z miasta i wsi
Czuwają by człowiek
Bezpiecznie mógł żyć.
Modlitwa
Gdy obowiązek wezwie mnie
Tam wszędzie gdzie się pali
Ty mi, o Panie, siłę daj
Bym życie ludzkie ocalił
Pozwól niech dziecko póki czas
Z płomieni cało wyniosę
Przerażonego starca daj
Ustrzec przed strasznym losem
Daj Panie czujność, abym mógł
Najsłabszy słyszeć krzyk
Daj sprawność i przytomność, bym
Ugasił pożar w mig
Swe powołanie pełnić chcę
I wszystko z siebie dać
Sąsiadów, bliźnich w biedzie strzec
I o ich mieni dbać
A jeśli taka wola Twa
Bym życie dał w ofierze
Ty bliskich mych w opiece miej
O to Cię proszę szczerze